Kto nie kocha Jamesa Deana

 



Fale oceanu uderzają wściekle w nieustępliwą skałę. Po dłuższej chwili kadr się rozszerza i widzimy miasteczko nad brzegiem wzburzonego oceanu. To Monterey w północnej Kalifornii. Dwadzieścia kilometrów w głąb lądu leży spokojna rolnicza miejscowość Salinas, gdzie żyje powszechnie szanowany przedsiębiorca, Adam Trask, wychowując samotnie dwóch synów.

Oto jeden z synów, Caleb, podąża ulicami Monterey za pewną damą. Dama idzie spiesznie, jej ciemna sylwetka odcina się na tle szarości portowego miasteczka. Chłopak śledzi ją nie dbając o dyskrecję. Na koniec wchodzi za kobietą do domu publicznego, skąd zostaje siłą usunięty.

Na dachu wagonu wraca do domu. Dołącza do ojca i brata, którzy właśnie idą ubić ryzykowny interes. Caleb odradza ojcu inwestycję, namawiając go do innej, nie mniej ryzykownej, a do tego nieetycznej, ale dającej nadzieję na ogromny zysk. Spodziewa się, że Stany Zjednoczone lada dzień przystąpią do wojny światowej i na spekulacjach na rynku spożywczym będzie można zbić fortunę. Żyjący w zakłamanym wyidealizowanym świecie Adam odrzuca propozycję młodszego syna jako niepewną, a przede wszystkim niemoralną. Stary Trask w ogóle ignoruje młodego Caleba, syn nie pasuje do jego wizji świata zbudowanego na solidnych chrześcijańskich postawach. Nie rozumie i boi się młodszego syna, faworyzując starszego. Aron to przeciwieństwo Caleba, posłuszny, rzetelny i wesoły chłopak spełnia wszystkie kryteria doskonałego potomka i zgarnia całą pulę rodzicielskiej miłości. Dla Cala nie zostaje nic, a im bardziej chłopak próbuje znaleźć drogę do ojcowskiego serca, tym bardziej mu nie wychodzi. Stary Trask jest nieugięt7y jak skała z kadru otwierającego film. Młody, jak fale staje się coraz bardziej szalony. Sam werbalizuje problem – jest niekochany, dlatego stał się złośliwy i okrutny. Ojciec tradycyjnie ignoruje to wyznanie. Ma pewne doświadczenie w  temacie, bo, jak się okazuje ofiarą jego niemiłości była matka chłopców. Okazała się nie dość dobra, więc postanowiła być na wskroś zła. To ta kobieta, którą śledził Caleb,  właścicielka domu publicznego w Monterey.

Elia Kazan swój pierwszy kolorowy film oparł na jednym z wątków monumentalnej powieści Steinbecka. Odrzucając większość biblijnych poboczności, skupił się na postaci zbuntowanego Caleba, w którego roli błyszczy James Dean. Młodziutki aktor zagrał całym sobą, bez żadnych kompromisów, tworząc paradygmat buntownika bez powodu. Kamera lubi jego ładną, plastyczną twarz, a dzięki nowatorskiej technice szerokiego kadru, doskonałe stało się filmowanie jego postaci w ruchu. Porusza się z wielką gracją, jakby poprzez ruch chciał wyrazić cały niepokój duszy. Szeroki kadr i dynamiczne zmiany perspektywy służą tez Kazanowi do ukazania potęgi amerykańskiej prowincji. Bohaterów filmuje za to z bliska, daje im mało miejsca, zmuszając do fizycznego kontaktu. Dzięki temu zabiegowi, widz zostaje niejako wciągniętych w ich życie i problemy. Oczywiste jest zatem pytanie: co za potwór nie umie kochać Jamesa Deana?

Opracowała Anna Strychalska

https://szukamksiążki.pl/SkNewWeb/record/1582/2721060




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miasteczko Twin Peaks

Seanse filmowe w Muzotece

Co było w kinach na początku XXI wieku?

50 lat pisania bestselerów

Budzimy się na wiosnę- scenariusz zajęć

Tom Cruise i Mimiki

Zło według Hanekego

Powrót do przeszłości

Filmowanie - podręcznik dla młodych - T.Lanier, C.Nichols

Quiz "Jaka to melodia"