Uliczka
La strada
Uboga matka sprzedaje opóźnioną umysłowo Gelsominę (Giulietta Masina) na służbę wędrownemu siłaczowi Zampano (Anthony Quinn). Mężczyzna sam żyje jak zwierzę i tak też traktuje swoją pomocnicę. Ta próbuje się od niego uwolnić, ale zrozumiawszy, że jej dręczyciel to jednocześnie jedyna osoba, która jej potrzebuje, decyduje się zostać. Zampano zabija jednak linoskoczka Szalonego, czego wrażliwa dziewczyna nie jest w stanie udźwignąć i wpada w obłęd. Zampano wobec tego porzuca ją, nieświadomy tego, co traci.
Taka oto przypowiastka stanowi fabułę jednego z największych dzieł kinematografii włoskiej „La strady” Felliniego.
Film ma charakter przypowieści w stylu włoskiego neorealizmu, ale oprócz pokazywania biedy włoskiej prowincji, reżyser skupia uwagę na położeniu postaci, marzeniach, intymnych potrzebach i frustracji wynikającej z niemożności ich zaspokojenia.
Znaczna część krytyki chwaliła humanistyczny i chrześciański wymiar dzieła włoskiego mistrza (cierpienie, miłosierdzie, miłość, zrozumienie winy i odkupienie), podczas gdy lewicujący znawcy zarzucali niedostateczne poświęcenie uwagi kwestiom społecznym, a zbyt duże skupienie na psychice bohaterów. Zarzucano nawet, że Fellini uzasadnia filmem ucisk niskich warstw społecznych.
Dojmujący i wstrząsający przykład podporządkowania i cierpienia Gelsominy jest raczej krytyką patriarchalnej dominacji i może być traktowany jako artystyczny manifest uzasadniający konieczność emancypacji kobiet. Bądź też, w oderwaniu od politycznej interpretacji, uniwersalnym obrazem bezsilności człowieka w starciu ze złem.
Niezależnie od tła socjologicznego, „La strada” jest poruszającą historią o trudnej relacji łączącej dwójkę samotnych ludzi, z wielkimi rolami Giulietty Masiny i Anthonyego Quinna.
La strada, Włochy, 1954.
Opracowała Anna Strychalska
https://xn--szukamksiki-4kb16m.pl/SkNewWeb/record/1582/2728757
Komentarze
Prześlij komentarz