Słowo o wyjątkowej kompozytorce
J ej matka, Maria Modlińska, była polką. Ojciec, Vincas Bacevičius, Litwinem. Z tego polsko-litewskiego związku narodziły się dzieci wyjątkowe, bo wszystkie związane ze sztuką. Jej bracia, Vytautas i Kiejstut, także byli kompozytorami, przy czym ten drugi był też rektorem Akademii Muzycznej w Łodzi. Miała też siostrę, Wandę, ale ta zaś była poetką i dziennikarką. Grażyna Bacewicz była kompozytorką, skrzypaczką i wyjątkowym pedagogiem. Początkowo edukował ją ojciec, a od 10 roku życia uczyła się w Konserwatorium Muzycznym Heleny Kijeńskiej-Dobkiewiczowej w Łodzi. Tam grała na skrzypcach i fortepianie oraz uczęszczała na zajęcia teorii muzyki. Od 1924 roku kontynuowała naukę w Konserwatorium Warszawskim, w klasie skrzypiec Józefa Jarzębskiego, w klasie fortepianu Józefa Turczyńskiego oraz w klasie kompozycji Kazimierza Sikorskiego. W tym samym czasie studiowała filozofię na Uniwersytecie Warszawskim, które porzuciła po półtora roku, razem z nauką fortepianu. Konserwatorium ukończyła dwom...